środa, 16 stycznia 2013

Sukienki na studniówki i bale karnawałowe

Trwa okres studniówek i bali karnawałowych. Fora internetowe o modzie wrą. Czy to ładna sukienka? Jakie dodatki do niej dobrać? Na którą z tych dwóch sukienek się zdecydować? Postanowiłam zrobić mały poradnik dla kompletnych laików.
Nie lubię pytań w stylu "Czy to jest ładne?", "Co wybrać?". Każdy ma swój gust. Chcesz coś kupić bo Tobie się to podoba. Odpowiedz sobie sama na powyższe pytanie.
Do czerni pasuje biżuteria każdego rodzaju. Może to być złota kolia, srebrny naszyjnik albo wisiorek z kolorowym kamieniem. Podobnie jest z białym. Piszę podobnie, gdyż jasna kreacja w połączeniu ze srebrną biżuterią może z Ciebie zrobić królową śniegu.
Staraj się nie być jednokolorowa. Jeśli ubierzesz się od stóp do głów w czerń, będziesz wyglądać jakbyś wybierała się na pogrzeb. Jeśli przyodziejesz tylko biel, będziesz wyglądać mdło. Studniówka jest raz na całe życie a bal karnawałowy raz w roku. Możesz zaszaleć z kolorem, zdobieniami, fakturami lub czymkolwiek innym. Jeśli nie wiesz jakie kolory do siebie pasują, poszperaj trochę w sieci. Najprościej pod hasłem "łączenie kolorów".
Niedopuszczalne są rajstopy do butów peep toe czyli z odkrytymi palcami. Do koktajlowej sukienki nie dobieraj także normalnych torebek. Wybierz kopertówkę. Jest wiele ciekawych fasonów, począwszy od tych superpłaskich do ręki a skończywszy na mydelniczkach na łańcuszku.
Jeśli sukienka jest bardzo strojna, postaw na skromną biżuterię. Jeśli góra sukienki jest gorsetowa (dopasowana, bez ramiączek), dobierz koniecznie coś na szyję. W przypadku jednego i drugiego, sama musisz podjąć decyzję czy dodając coś delikatnego, nie zafundujesz sobie za dużo przepychu. Nie chcesz wyglądać nudno ale nie chcesz też wyglądać jak stróż w boże ciało.
Przy rozpuszczonych włosach stawiaj na dłuższe/większe kolczyki. Te małe zginą w gąszczu fryzury. Co innego w przypadku ciekawego upięcia. Wtedy podbiją fryzurę.
Schowaj sobie do torebeczki bezbarwny lakier do paznokci. Podratujesz się gdy pójdzie Ci oczko.
Zamiast bolerka, postaw na ciekawie skrojoną marynarkę bądź żakiet. Bolerka są niepraktyczne. Nie leżą dobrze i na pewno w nich zmarzniesz.
A na koniec, baw się dobrze! ;)




sobota, 5 stycznia 2013

Święta i Sylwester

Święta w tym roku minęły szybko i niespokojnie. Kociaki zostawiliśmy w domu bo Ilar był chory i musiał unikać stresu. Kiedy dojechaliśmy w moje rodzinne strony, D. się rozchorował. Śniegu nie było, choinki w domu nie mieliśmy... U rodziców jak zawsze spędziliśmy czas przyjemnie i smacznie :) Było dużo świetnych prezentów. Najbardziej ucieszyłam się z wody toaletowej "Golden Bouquete" z H&M od rodziców i kalendarza z Kotem Simona od D.
Sylwestra udało nam się perfekcyjnie zorganizować i podobno było fajnie :) Pojedliśmy, podrinkowaliśmy, potańczyliśmy, pograliśmy w "Czarne historie" (które bardzo Wam polecam). Ubolewam że nikt nie dał się namówić na karaoke! Sukienka wygrzebana wcześniej w SH (BikBok) specjalnie na tę okazję, zdała egzamin w stu procentach.