sobota, 5 stycznia 2013

Święta i Sylwester

Święta w tym roku minęły szybko i niespokojnie. Kociaki zostawiliśmy w domu bo Ilar był chory i musiał unikać stresu. Kiedy dojechaliśmy w moje rodzinne strony, D. się rozchorował. Śniegu nie było, choinki w domu nie mieliśmy... U rodziców jak zawsze spędziliśmy czas przyjemnie i smacznie :) Było dużo świetnych prezentów. Najbardziej ucieszyłam się z wody toaletowej "Golden Bouquete" z H&M od rodziców i kalendarza z Kotem Simona od D.
Sylwestra udało nam się perfekcyjnie zorganizować i podobno było fajnie :) Pojedliśmy, podrinkowaliśmy, potańczyliśmy, pograliśmy w "Czarne historie" (które bardzo Wam polecam). Ubolewam że nikt nie dał się namówić na karaoke! Sukienka wygrzebana wcześniej w SH (BikBok) specjalnie na tę okazję, zdała egzamin w stu procentach.

2 komentarze:

  1. Nie mogę się napatrzeć na Twoje kotki, są prześliczne! :) Karaoke to jedna z moich ulubionych opcji zabawy podczas imprez wszelakich, zresztą nie tylko imprez;) A dobry SH nie jest zły. Pozdrawiam Cię i czekam na znacznie więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czekałam jakieś 2 tygodnie, ponieważ to współpraca to wysyłają mi kurierem. czasem dostawałam w tydzień;)

    OdpowiedzUsuń